Płytki kuchnia - wybrane i kupione
Wczoraj z małżąnką po pracy ( po uprzednim zjedzeniu obiadu przez Żonę przygotowanego) pojechaliśmy wstepnie zamówić płytki. Kupilismy je w hurtowni armatury a nie w sieci z powodu nie wielkiej różnicy, raptem 70zł na całości a i nie daleko więc sami sobie podrzucimy do domu.
Całość zapotrzebowania wyliczała Kasia, i z tymi wyliczeniami pojechaliśmy po płytki. Docelowo miał być Opocznokolekcja Montana na przestrzeń między mebelkami oraz na podłogę CERAMSTIC Sablo Grey. Po chwili rozmowy okazało się że mamy ciut za dużo płytek, policzonych , a najlepsze to że na Sablo musielibyśmy czekać ponad miesiąc co nie wchodziło w grę :( Wiec zapytaliśmy czy mają coś podobnego więc Pani nam pokazała i .... wybraliśmy Paradyż Salotto , nie dość że o połowę taniej to i od ręki :)
Reasumując wyszło nas taniej jak z netu o 600zł jak w wersji docelowej :)
Tak prezentują się płytki ścienne xD
A takie cosik będzie na podłodze
pozdrawiamy
Robert&Kasia