Prąd, woda, gaz, i inne
Dziś uciekłem z pracy o 12 aby po załatwiać wszystkie formalności w sprawie wody, byłem podpisać umowę na przyłącz , koszt 1700zł powinni końcem lipca poczatkiem sierpnia wpaść i podpiąć mi wodę ;) złapać Kierownika oddziału graniczyło z cudem więc tak go męczyłem że zostawił mi gotową umowę w sekretariacie.
Druga sprawa to prąd, przyłącz zrobili w maju , to ja czekam grzecznie na licznika a tu zonk. Dowiedziałem się że muszę podpisać umowę z odpowiednim dystrybutorem energi i dopiero on mi zamątuję licznik , więc tak uczyniłem, miłe Panie pomogły wypełnić co nie co i w czwartek oczekuję montażu licznika :D
Trzecia sprawa to gaz , byłem w gazowni po druczki na wykonaną instalację wewnerzną i itp , najpierw ją muszę zrobić potem mi podepną gaz ... lol porażka no ale cóż takie życie.
Tynki gotowę , domek się szuszy jak tylko wyskną bierzemy się za sprzątanie w środku pod wylewki, styropian zamówiony na poniedziałek powinien być :)
Ja się będę już szykować do ślubu/wesela a kuzyn będzie mi układać styro :)
Muszę się zastanowić jak poprawnie zaizolowac balkony aby były na lata.